Mąka kasztanowa to jedna z najdroższych mąk bezglutenowych, ale naleśniki z niej smakują obłędnie. Z tego względu jeżeli macie możliwość zamiast mąki gryczanej czy ryżowej (z nich także naleśniki wychodzą) użyjcie kasztanowej 🙂 Do tego przepisu ja użyłam mleka ryżowego. Myślę jednak, że spokojnie możecie użyć każdego innego! Pamiętajcie, że do takiego naleśnika możecie wsadzić co dusza zapragnie… Ja narobiłam ich więcej, na drugi dzień zjadłam z jogurtem kokosowym i dżemem oraz z kurczakiem i sosem pieczarkowym!
Masa – mąkę przesiejcie przez sito. W przypadku mąki z kasztanów jest to naprawdę ważne ponieważ tworzy ona duże grudki trudne do rozpuszczenia. Dodajcie jajko i mleko, dokładnie wymieszajcie całość rózgą i smażcie naleśniki na dobrze rozgrzanej patelni z odrobinką oleju. Jeżeli ciasto jest za rzadkie, dodajcie jeszcze odrobinę przesianej mąki.
W czasie gdy smażycie naleśniki usmażcie jajecznicę z ulubionymi dodatkami (u mnie była jedynie z jarmużem i cebulka). W małej miseczce doprawcie i rozgniećcie awokado widelcem. Gotowy naleśnik posmarujcie połowę porcji awokado, obok ułóżcie jajecznicę, zawińcie jak krokieta. To samo robimy z drugim.
Gotowe! Kaloryczność podałam na 2 sztuki naleśników i jajecznicę z 2ch jaj!