4 białka ubić na sztywno na wolnych obrotach ze szczyptą soli i odrobiną proszku do pieczenia. Na koniec dodać słodzik (u mnie erytrol, dobrze sprawdza się tu ksylitol, zwiększa to kaloryczność, ale i tak wychodzi niewielka 🙂 do uzyskania pożądanej słodkości już na wysokich obrotach. Folie do pieczenia spryskać olejem, wyłożyć białka, ułormować „kopiec” – najlepiej wysoki z wgłębieniem w środku i do pieca 180 stopni 60 min.
Całość robi się 5 min, a przez godzinę w piecu można zrobić tyyyle rzeczy – prysznic, pranie, zaparzyć kawe, wyjąć naczynia ze zmywarki, odpisac na maile i wiadomości ;P
U mnie beza z sosem jogurtowo – bananowym czyli 100g jogurtu zblendowanego z połową banana, 5g białka waniliowego i odrobiną karobu (lub kakao), 50g owoców mrożonych, 60g mango, łyżka amarantusa 3g i łyżeczka wiórek 🙂
Sama beza to 59kcal, a z moimi dodatkami wyszło 264kcal 21B 33W 5T