Wykonanie
Już wam piszę, dlaczego Szakszuka jest jednym z lepszych pomysłów na śniadanie! Wbrew pozorom jest szybka. Ma bardzo fajne, zbilansowane makro. Sami zresztą możecie je modyfikować dodając lub nie pieczywo, serwując z 1 lub 2ma jajami, podlewając oliwą. Możecie też wymienią w niej warzywa, np., zamiast dyni cukinię czy kabaczek. Możecie zrobić ją w wersji wegetariańskiej lub mięsnej z dodatkiem boczku czy chorizo. Jest na ciepło – rewelacyjnie rozgrzewa i mimo niewielkiej kaloryczności daje uczucie sytości. Może ją świetnie doprawić! Co jeszcze? Jeżeli macie ochotę, robicie caaały gar bazy i jecie przez cały tydzień. Mało tego! Wrzucacie bazę do słoików, gotujecie no i gotowe!
To co – namówiłam was? 😀
BAZA
Dynię pokrój w mniejsze części, usuń środek nasienny z pestkami, obierz skórkę (uwaga, jest twarda!). Pokrój warzywo w niewielką kostkę. Paprykę i cebulę także pokrój dosyć drobno. Dynię wrzuć do garnka/rondla z odrobinką oleju, podlej ok 100ml wody i duś pod przykryciem. W tym czasie osobno podsmaż cebulkę. Gdy dynia zacznie nabierać miękkości (po ok 10 min) dorzuć paprykę oraz podsmażoną cebulę i zalej warzywa passatą lub pomidorami z puszki. Duś warzywa ok 10-15 min aż papryka zmięknie, dopraw wg uznania. Ja preferuję lekko ostrą szakszukę z dodatkiem świeżych ziół – kolendry lub natki pietruszki. Ostrożnie z kuminem – przyprawa jest bardzo wyrazista w smaku, charakterystyczna co prawda dla szakszuki, aczkolwiek ja strasznie jej nie lubie 😉 No i gotowe! Taką bazę możecie przechowywać kilka dni w lodówce lub porobić z niej słoiki
PODANIE
Dużą chochlę szakszuki przenieść na małą patelnię, podgrzej. Gdy warzywa są już ciepłe zrób łyżką miejsce na jajo, wbij je na środek, przypraw je i smaż pod przykryciem do ścięcia białka jaja. Podawaj z pieczywem lub ewentualnie usmażonym boczkiem, chorizo czy frankfurterkami lub awokado.
P.S. Kaloryczność podałam na porcję szakszuki z jednym jajem i 2 kromkami pieczywa.