Bataty albo gotujemy do miękkości i blendujemy, albo obieramy ze skórki i ścieramy na dużym oczku. Dodajemy posiekany szczypior/natkę/koperek i startą/poszatkowaną cebulę. Doprawiamy pieprzem i solą, u mnie jeszcze ostra papryka. Dodajemy roztrzepane jajka, odrobinę soku z cytryny i mąkę. Mieszamy.
Na rozgrzanej patelni z olejem smażymy uformowane placki – powinny wyjść jakoś 4 sztuki. Usmażone placuszki podajemy posmarowane gęstą częścią mleczka kokosowego, z plastrami wędzonego łososia i świeżym szczypiorkiem. Na końcu skrapiamy sokiem z cytryny i wcinamy!
Smacznego!