Tym razem mały cheat meal w ramach śniadania 🙂 Makro się zgadza, ale z moją ukochaną ricottą, którą czasem przemycam do jadłospisu 🙂
Ubiłam 2 białka z erytrolem, dodałam żółtko, dalej mieszając mikserem dodałam połowę porcji ricotty, sproszkowaną wanilie, pół łyżeczki sody i na koniec mąke kokosową – wtedy już tylko pare obrotów miksera na niskiej mocy. Można do masy dorzucić też połowe banana 😉
Placuszki smażyłam na oleju kokosowym. Drugą połowę serka zblendowałam z owocami mrożonymi (w sumie użyłam ok 100g).
Przepychota <3
Ten post ma 2 komentarzy
A co to za książki w tle Pani Olgo?
Grain Brain Zbożowa głowa (wpływ zbóż na choroby neurodegeneracyjne i mózg), Dieta bez szenicy (jeszcze nie czytałam 😉