POWIKŁANIA „LEKKO” PODWYŻSZONEGO CUKRU I HIPERGLIKEMII – CZY JEST SIĘ CZYM MARTWIĆ?

Nie zliczę ile razy przysłuchiwałam się rozmową w stylu – „ja to mam cukier lekko ponad normę, ale wg normy to jeszcze nie cukrzyca wiec jest ok, tylko muszę to badać co jakiś czas” ‍♀️

Takie głupie i ignoranckie gadanie zawsze przypłacam skokiem ciśnienia Michał Figurski olewanie swojego poziomu cukru i choroby przypłacił rozległym wylewem, przeszczepem trzustki i nerki, może warto o tym pamiętać przed kolejnym obżarstwem w przypadku osoby z nieprawidłową glikemią ‍♀️

-) Wg aktualnych norm nasz poziom cukru we krwi na czczo powinien wynosić 70-99mg/dL.
-) 100-125mg/dL to stan przedcukrzycowy, trzustka jest przepracowana, ledwo zipie
-) 126mg/dL i więcej w min 2 pomiarach – cukrzyca. Czyli nasza trzustka już tutaj nie działa

Okej, no wiec co gdy mamy poziom cukru np 98mg/dL? Lub np. 124mg/dL?

Zacznę od tego ze ślepe ufanie normą to głupota. Norma jest bardziej „średnią”, punktem odniesienia. Nie działa to w ten sposób ze osoba z poziomem cukru 124mg jest zdrowa i wszystko dobrze u niej hula bez konsekwencji podniesionego cukru, a gdy cukier wyjdzie 126mg (różnica 2mg/dL) to już choroba i dopiero wówczas możemy mówić o jej konsekwencjach.
Tak naprawdę alarmować nas powinien już cukier powyżej 90mg/dL, a w szczególności insulina na czczo powyżej 10mlU/l.

CO DZIEJE SIĘ W ORGANIZMIE OSOBY Z PODWYŻSZONYM PRZEWLEKŁE CUKREM, ale jeszcze nie cukrzycą?

1) POSTĘPUJE STAN INSULINOOPORNOŚCI. Oznacza to ze trzustka musi wydzielać coraz więcej insuliny, by ta zdołała obniżać coraz wyższy poziom cukru. Insulina przestaje działać, a trzustka jest przepracowana, daje z siebie 200-500%, długo nie pociągnie

2) GLIKACJA BIAŁEK – hiperglikemia przyspiesza ten niekorzystny proces. Nadmiar krążącego we krwi cukru przyłącza się do różnych cząsteczek białkowych i niekorzystnie je zmienia. Im wyższe jest to stężenie glukozy we krwi, tym ta reakcja zachodzi szybciej. Skutkuje to powstawaniem końcowych produktów zaawansowanej przemiany materii, czyli tzw. AGE (ang. advanced glycationend-products). Nagromadzenie tych związków może być przyczyną wielu chorób, w szczególności dotyczących naczyń krwionośnych (np. miażdżycy). W każdym dniu gdy Twój cukier jest wciąż ponad normę generujesz więc AGE czyli budujesz sobie miażdżycę.

3) POSTĘPUJĄCY PO CICHU STAN ZAPALNY NACZYŃ KRWIONOŚNYCH – proces ma związek głównie z procesem opisanym w punkcie nr 2, z glikacją białek i prowadzi do dysfunkcji śródbłonka naczyniowego.

4) NIEAKLOHOLOWE STŁUSZCZENIE WĄTROBY (NAFLD) – przewlekła hiperglikemia oraz otyłość w sposób istotny korelują z przebiegiem NAFLD, a ostatnie badania wskazują, że to właśnie insulinoporność stanowi jeden z kluczowych czynników patogenetycznych.

5) OTYŁOŚĆ – nadmiar cukru = nadmiar insuliny czyli hormonu budującego m.in. tkankę tłuszczową. Przypominam, że ta z kolei jest naszym największym narządem endokrynnym, czyli wydzielniczym. Oprócz hormonów wydziela także cytokiny prozapalne, białka charakterystyczne dla stanu zapalnego (interleukina 1, 6, TNF).

‍♀️PODSUMOWUJĄC

Przewlekle podwyższony poziom cukru we krwi nie wskazujący jeszcze na cukrzycę najprawdopodobniej przebiega z już zaawansowaną insulinoopornością i jest postępującą drogą do niszczenia od wnętrza swojego ogranizmu, narządów i naczyń krwionośnych. Ogromną ignorancją i egoizmem jest tłumaczenie sobie, że ten pączek i ciasteczko nie zaszkodzi…

TIP, oprócz poziomu cukru i insuliny na czczo warto zmierzyć także poziom hemoglobiny glikowanej – wskaźnik ten pokaże ci, jaki jest Twój średni poziom cukru w krwiobiegu z ostatnich 3 miesięcy, a nie tylko aktualny stan na czczo.

UDostępnij post

Dodaj komentarz

zobacz również

23 sierpnia 2023

Darmowa dieta odchudzająca 1700 kcal

20 kwietnia 2023

Jak szybko schudnąć do lata? 10 kg do wakacji i darmowe przepisy odchudzające

31 marca 2023

Czym grozi za wysoki poziom cukru we krwi? Jak obniżyć poziom cukru we krwi?

Hej! Nazywam się Olga Lewandowska i jestem dietetyczką kliniczną oraz blogerką kulinarną. Od 7 lat w moim prywatnym gabinecie, online oraz w moich mediach społecznościowych uczę ludzi jak przy pomocy gotowania i odżywiania poprawiać swoje zdrowie, samopoczucie oraz sylwetkę. Przez moich podopiecznych jestem nazywana „Czarodziejką”, a to dlatego, że w mojej kuchni i dietach pacjentów dzieje się magia! Moje jadłospisy w żaden sposób nie przypominają „diet odchudzających” w stereotypowym ujęciu, a raczej rozkoszne, elastyczne i nieskomplikowane plany żywieniowe. Dietetyka od zawsze była moją pasją. Z tej pasji zrodziła się kolejna – gotowanie:) Mieć pasję w życiu – coś pięknego:) Żyć tą pasją – coś najpiękniejszego:) Pogodzić kilka pasji w jedną – nieocenione!

.
Sklep